Skip to main content

Web Content Display Web Content Display

Szymon Kucharski

Instytut nie był wyłącznie tolerancyjny, lecz realnie uczył akceptacji Innego. Aby to było możliwe, szczególnie ważna była atmosfera budowana przez pracowników naukowych, zawsze otwartych i gotowych do wsparcia.

Co pozostawił po sobie czas studiów w Instytucie Twoich wspomnieniach? Jakie skojarzenia, obrazki, wrażenia przychodzą Ci na myśl?

Pominę w tym miejscu wiedzę, informacje i umiejętności. Ze wspomnień przede wszystkim do głowy przychodzi mi ogólne ciepło i życzliwość, jakie wykazywała każda osoba studiująca i pracująca w Instytucie. Do tego widok z kamienicy na Rynku Głównym 34, bezapelacyjnie najlepszy w całym Krakowie.

Czy studia w Instytucie miały jakiś wpływ na Twoją obecną aktywność zawodową?

Bezapelacyjnie tak. Piszę obecnie pracę doktorską, w której próbuję znaleźć rozwiązania prawne dla przymusowych migrantów klimatycznych, skupiając się przede wszystkim na perspektywie prawa człowieka do wody. Pierwszy raz o tym problemie usłyszałem właśnie w Instytucie, w ramach zajęć prowadzonych przez dr Stasiewicz-Bieńkowską. Temat mną jednocześnie wstrząsnął, jak i zafascynował, tak dogłębnie, że już się nigdy od niego nie oderwałem. Na ten moment kontynuuję drogę tej inspiracji na ścieżce akademickiej, aczkolwiek mam silne przeświadczenie, iż problem migracji klimatycznych będzie wymagał zaangażowania się również poza murami uniwersytetu. Oprócz tej inspiracji, studia migracyjne wyposażyły mnie w wiedzę o naukach społecznych, ich metodologii i filozofii. Szczerze uważam, że bez takiego zaplecza, moje badania prawnicze byłyby dużo mniej przystające do dotykalnej rzeczywistości.

Czy sądzisz, że wiedza i umiejętności, które zdobyłeś na studiach są przydatne na rynku pracy?

Mogę się wypowiedzieć jednoznacznie w kontekście kariery akademickiej – z doświadczeń i umiejętności zdobytych na studiach w Instytucie korzystam na każdym kroku, projektując badania do pracy doktorskiej, oceniając źródła, pisząc teksty, prezentując swoje wyniki.

Regularnie wracam do notatek z licencjatu, aby lepiej rozwiązać dany problem. Sądzę, że absolwenci Instytutu mają również znaczną wartość poza uniwersytetem, bo krytyczne myślenie, metodologia badań społecznych i kompetencje językowe zawsze są w cenie. Czytając teksty lub wypowiedzi, pochodzących od bardzo poważanych autorów, wykształconych w ekonomii, prawie, naukach przyrodniczych, technicznych, często odczuwam wrażenie, iż brak świadomości tego, jak działa człowiek i społeczeństwo, negatywnie wpływa na rezultaty ich pracy. Studia w Instytucie realnie temu przeciwdziałają.

Czy kończąc studia wiedziałeś, co chcesz robić i na ile udało ci się to zrealizować?

Studiowałem migracje międzynarodowe równolegle z prawem. Po uzyskaniu licencjatu planowałem skończyć studia na WPiA, zaś następnie marzyła mi się kariera naukowa oraz pozanaukowa, w obu przypadkach łącząca tematykę migracji z prawem. Akademicko sądzę, iż plan wykonałem w pełni, poza uniwersytetem spokojnie szukam swojej drogi. Nie uważam, że możliwe jest dokładne zaplanowanie swojej kariery, szczególnie na etapie wyboru studiów. Bardziej wierzę w szukanie pasji, inwestowanie w nie, a następnie wyczekiwanie lub kreowanie okazji, aby wspomniane pasje mogły rozkwitnąć

Jak wspominasz studia? Co Ci się najbardziej podobało?

W pierwszej kolejności muszę wskazać multidyscyplinarność kształcenia. Fakt, że przez czas trwania studiów miałem doświadczenie z wieloma dyscyplinami, szkołami, paradygmatami, szalenie mnie rozwinął. Owszem, wspomniane doświadczenia były często na poziomie wprowadzającym – ale właśnie o to chodzi w akademii, aby pokazać różnorodność rzeczywistości, z której potem można wybrać interesujące nas ścieżki i nimi podążyć. Ponadto bardzo imponowała mi wrażliwość na drugiego człowieka, jego doświadczenia, poglądy, kulturę. Instytut nie był wyłącznie tolerancyjny, lecz realnie uczył akceptacji Innego. Aby to było możliwe, szczególnie ważna była atmosfera budowana przez pracowników naukowych, zawsze otwartych i gotowych do wsparcia.

Czy spotkałeś pracownika naukowego, który Cię zainspirował i ukierunkował?

To będzie długa i bynajmniej niewyczerpująca lista. Stale inspiruje mnie i wskazuje mi kierunek prof. Praszałowicz, jako członkini mojego Komitetu Doktorskiego. Profesor prowadziła pierwszy wykład w Instytucie, w jakim uczestniczyłem, i tenże wykład ostatecznie przekonał mnie do studiowania migracji. Prof. Walaszek nauczył mnie podstaw warsztatu akademickiego przy pisaniu licencjatu. Wspomniana dr Stasiewicz-Bieńkowska popchnęła mnie do zgłębiania kwestii migracji klimatycznych. Dr Kulpińska rozwiewała wątpliwości co do praktycznego znaczenia nauk o migracjach. Czytania i bezlitosnego krytykowania tekstów naukowych pierwszy raz doświadczyłem na zajęciach (i w ramach koła) z dr Napierałą. Dzięki dr Małek zaprzyjaźniłem się z metodami jakościowymi. Zaś wykłady dr Fatalskiego trzeba koniecznie nagrać dla przyszłych pokoleń.

Czy byłeś zaangażowany w działalność studencką, np. koła naukowego, samorządu etc.? Jeśli tak, to jak oceniasz to doświadczenie?

Należałem i działałem w Kole Naukowym Migracji Międzynarodowych. W moich czasach głównie koncentrowaliśmy się na organizacji spotkań naukowych, debat między akademikami, oraz cyklem „kawa z Profesorem”. Raz udało nam się przeprowadzić świetne seminarium wyjazdowe w Gdyni. Koło wspominam świetnie, nie tylko jako przestrzeń rozwoju, ale przede wszystkim jako grono dobrych znajomych. Gdyby nie drugi kierunek studiów, pewnie jeszcze bardziej bym się w zaangażował w jego działalność.

Informacje o absolwencie:

  • Lata studiów: 2016-2019
  • Kierunek/specjalność: Migracje międzynarodowe (licencjat)
  • Profil zawodowy: doktorant w programie Nauki prawne w Szkole Doktorskiej Nauk Społecznych UJ
  • Osiągnięcia „zawodowe”:

- Ukończone studia prawnicze na WPiA UJ, oraz magisterskie na Rijskuniversiteit Groningen (International Human Rights Law)

- Wyróżnienie w XXXIII Konkursie MSZ na najlepszą pracę magisterską z dziedziny stosunków międzynarodowych

- Recenzowane publikacje w czasopismach naukowych m.in.: w PWPM, Przeglądzie Prawa Publicznego

  • Hobby/pasje/zainteresowania: kawa specialty, historia Krakowa, kultura hiszpańska i latynoamerykańska